Poradnictwo życiowe
Kupując nowy telewizor, aby go zaprogramować, czytamy dołączoną instrukcję. Można też zrobić to metodą prób i błędów, ale stracimy czas i nie poznamy wszystkich funkcji poprawiających odbiór programów TV. Z ludzkim życiem jest podobnie, przydałaby się więc skuteczna instrukcja obsługi człowieka… Prób jej napisania podjęto wiele, ale czy ich autorzy znają życiowe prawdy i są naprawdę szczęśliwi? Czy w takim razie można zaufać księdzu, psychologowi i innym pseudo-nauczycielom, którzy sami są zagubieni i nie potrafią odnaleźć się w obecnym świecie? Smutne, że szczęśliwego życia nie uczą w szkołach, na lekcjach religii… i w XXI wieku świat zamiast przekształcać się w Eden, zmierza do zagłady. Codziennie z głodu i lokalnych działań zbrojnych giną w skali naszego globu tysiące niewinnych dzieci, a Kościół i grający z nim w jedną trąbkę politycy udają, że jest dobrze… tylko ludzie są grzeszni, bo nie chodzą do kościoła, rozmnażają się „in-vitro” i już nie chcą słuchać pedofili w sutannach oraz kłamliwych polityków, którzy gdy dostaną się do „koryta”, cały czas myślą, jak tu jeszcze więcej się „nachapać”, okradając swoich bliźnich. Czy tego uczył nas kiedyś Jezus?