Reinkarnacja

     Reinkarnacja to proces ponownych narodzin duszy po śmierci ciała. Proces powtarzających się narodzin i śmierci nazywany jest cyklem reinkarnacji i może trwać aż do osiągnięcia duchowego wyzwolenia czyli zakończyć się pełnym połączeniu świadomości (pierwiastka boskiego – Jam Jest) z duszą, co nazywamy oświeceniem (w buddyzmie zaś nirwaną, kończącą  ziemskie cierpienia).
     Warunki kolejnego wcielenia (np. predyspozycje fizyczne i zdrowotne, pozycja społeczna, cierpienia, wrodzone talenty) zależą od tego, jak dana osoba (jej dusza) żyła w poprzednich wcieleniach. Doświadczenia  z poprzednich wcieleń zapisywane są w energetycznym oraz duchowym DNA duszy i są nazywane karmą, w odróżnieniu od zapisów w fizycznym DNA ciała, które wpływają na jego fizyczny wygląd (urodę) i nazywają się dziedziczeniem genetycznym po przodkach.
     Co ciekawe i zarazem smutne, tylko co siódma dusza budzi w sobie świadomość, pozostałe są rozbijane przez siły wrogie człowiekowi (potocznie nazywamy je złem) na energię i materię, którą żywią się istoty żyjące na Ziemi w innych wymiarach, pasożytujące na ludziach. I takimi pasożytami są zarówno formy prymitywne (przylgi, wirusy, bakterie) jak i cywilizacje o dużo wyższym rozwoju technologicznym od naszej, zwane potocznie złym UFO.
     Ale wróćmy do reinkarnacji. Została ona zaprojektowana w chwili, gdy człowiek otrzymał od Stwórcy największy dar – wolną wolę, aby mógł ją realizować i świadomie wybierać między tym, co mu służy (jest źródłem szczęścia i nazywa się dobrem), a tym co mu nie służy (jest źródłem cierpienia i nazywa się złem). Ta koncepcja stworzenia zwana dualizmem powstała, aby człowiek mógł wzrastać drogą ewolucji (podobnie jak wszystkie istoty żyjące na Ziemi) i sam, z danej mu wolnej woli, mógł się połączyć ze Źródłem, które nazwa się też Czystą Świadomością lub Pierwotną Przyczyną, a potocznie Stwórcą. Jest ona opisana symbolicznie w Biblii, w Księdze Rodzaju, a nazywana potocznie przez wiele religii wygnaniem człowieka z Raju za nieposłuszeństwo wobec Stwórcy. Siły wrogie człowiekowi zrobiły z tej ciekawej symboliki, ukazującej wolną wolę, straszak na człowieka, wymyślając grzech, tak aby produkował on niskowibracyjne energie (strach i cierpienie), którymi karmi pasożyty.
     A jaka jest prawda? Ogród zwany Edenem to Raj (symbol połączenia człowieka ze Źródłem), oznacza prawdziwe szczęście, jakiego doświadcza człowiek dzięki bliskości ze Stwórcą. Drzewo poznania dobra i zła to symbol wolności, daru, jaki otrzymał człowiek od Boga. Zakazany owoc to zło, które oddziela człowieka od Stwórcy, to symbol manipulacji, narzucanej nam przez siły zła, za pomocą pokus, programów i wdrukowywanych pragnień, które nie są naszym jestestwem, ale powstały wskutek dualizmu jaki wytworzył się w chwili obdarowania człowieka wolną wolą. Wąż to symbol popleczników, sojuszników zła, w tradycji chrześcijańskiej utożsamiany z Szatanem. Nagość po zjedzeniu owocu to symbol utraty mocy, prowadzącej do słabości, gdy człowiek oddziela się od Czystej Świadomości i traci kontakt z cząstką Stwórcy (Światłem). Cząstka ta w ezoteryce nazywana jest Opiekunem lub Jam Jest, a przedstawiają ją na planie fizycznym istoty świetliste zwane aniołami. Wygnanie z Raju symbolizuje negatywne konsekwencje, które zawsze poniesie człowiek, gdy dar wolnej woli wykorzysta do złych wyborów i przez to zada się ze złem.
     Ta prosta symbolika została zmanipulowana przez zło zawarte w Kościele oraz wszystkich religiach chrześcijańskich. Wymyślono grzech pierworodny, aby zablokować rodzącemu się niewinnemu dziecku połączenie ze Stwórcą (Czystą Świadomością) w momencie chrztu. Wymyślono grzechy, by odbierać ludziom moc za pomocą strachu przed piekłem, a dodatkowo zarabiać krocie na ich odpuszczaniu. Wymyślono odpusty, sakramenty, posty, łaskę uświęcającą, relikwie, krzyże i wiele innych artefaktów, które skutecznie zasilają strachem egregor kościelnego zła i trzymają ludzi w zniewoleniu religijnym.
  …Ale niech nie cieszą się zbytnio ludzie, którzy wyzwolili się z kościelnego reżimu na rzecz ezoteryki, bo iluzja wraz z manipulacją funkcjonuje na wielu poziomach i w ezoterycy też zło ma się dobrze. Nawet gdy nie wierzysz już, że po śmierci ciała dusza idzie do nieba albo piekła, bo jakiś ezoteryk wmówił Ci, że gdy umierasz widzisz tunel, przez który prowadzi cię światło, przez myśl Ci nie przyjdzie że System zbudował ludziom kolejną pułapkę, pułapkę reinkarnacyjną. Po śmierci większość dusz trafia nie do źródła, ale do fałszywego cyklu reinkarnacyjnego zwanego recyklingiem dusz. Tam zamiast odpocząć i wybrać zgodnie z wolną wolę nową ścieżkę, są perfidnie programowane do powrotu. Bez pamięci poprzedniego życia, gdyż jest ona kasowana. Bez świadomości kim są, bo dusza jest odcinana od pola Świadomości. Bez dostępu do zapisów tego, kim tak naprawdę byli i są. Światło, które wiele dusz widzi po śmierci może nie być właściwym przejściem, tylko systemowym nawigatorem, jaki zwabia dusze z powrotem, tak jak lampa wabi ćmy.
     Zapytasz pewnie, kto stworzył i kontroluje całą tą fałszywą reinkarnację?  Wszystko to stworzyły istoty, które żywią się ludzką energią emocjonalną – strachem, złością, nienawiścią, żalem, poczuciem winy. Wszystkimi stanami, które na skali świadomości znajdują się poniżej 200. Istoty te pochodzące z Prawa Totalnego Podporządkowania nie potrzebują naszego ciała. One potrzebują naszej duszy. Duszy, która zapomniała, że może odejść i została tu ponownie zwabiona. Dlatego całą Ziemię zamieniono w olbrzymią farmę produkującą emocję. Dlatego wokół nas jest tyle bólu, chaosu, cierpienia i wojen. Bo każda trauma generuje energię, energię, którą ktoś tam zbiera i się nią karmi.
     Ale jest prawdziwe światełko w tunelu. Jeśli zaczniemy się budzić, jeśli odzyskamy połączenie z naszym Jam Jest, to wrócą wspomnienia, kim kiedyś naprawdę byliśmy i jak możemy odzyskać świadomość. Wtedy po śmierci nie pójdziemy tam, gdzie nam każą. Wiedząc kim naprawdę jesteśmy, wrócimy do Źródła, nie do systemu. I właśnie dlatego przebudzenie jest tak ważne. Bo decyduje ono nie tylko o wolności za życia. To warunek, który decyduje o tym, czy po śmierci też będziemy wolni.    
                                                                                  opracował Tadeusz

Wszystkie prawa zastrzeżone.Strona wykonana przez Strony WWW - doneta.pl